Wyzwania nie są łatwe, ale efekty, które się później rodzą są warte każdego trudu.
Moje pomarańczowe wyzwanie zaczęłam od przyznania sobie budżetu, który wynosił 6,59 zł. Z taką sumką wybrałam się do Biedronki, cena za kilogram pomarańczy w tym dniu wynosiła 4,69 zł. Od razu zaznaczę, że troszkę przekroczyłam początkową sumę, ponieważ ciężko było wyważyć idealnie pomarańcze. Pięć pomarańczy ważyło 1.522 kg i zapłaciłam za nie 7,14 zł.
W domu wyciągnęłam sokowirówkę, wzięłam pięć pomarańczowych kulek i wrzuciłam je do maszyny zagłady.
Zanim powiem, co wyszło, muszę wspomnieć o dwóch istotnych faktach.
Po pierwsze lato nie jest sezonem pomarańczowym, dlatego cena jest o wiele wyższa niż w zimę.
Drugi fakt jest taki, że moje letnie pomarańcze w środku okazały się suche, co się z tym wiąże, że miały mniej soku.
Zanim powiem, co wyszło, muszę wspomnieć o dwóch istotnych faktach.
Po pierwsze lato nie jest sezonem pomarańczowym, dlatego cena jest o wiele wyższa niż w zimę.
Drugi fakt jest taki, że moje letnie pomarańcze w środku okazały się suche, co się z tym wiąże, że miały mniej soku.