Veet krem do depilacji pod prysznic

Chciałbym Wam przedstawić produkt prawie idealny.
Prawdziwy pogromca niechcianego owłosienia.
Można powiedzieć, że rycerz na białym koniu, który wybawia swoją księżniczkę z kłopotów.

Jest to kosmetyk firmy Veet, który jest stworzony do depilacji pod prysznicem. Zdaje mi się, że to był jeden z pierwszych produktów tego typu, który kupiłam. Znalazłam go w Rossmannie za ok. 25 zł za 135 ml.
Zestaw składał się z gąbeczki oraz tubki kremu.
Byłam bardzo ciekawa, jak sobie poradzi z moimi włoskami.
Gdy go po raz pierwszy użyłam, miałam może 1 mm – 2 mm szczecinę.
Krem do depilacji pod prysznic jest naprawdę łatwy w użyciu.
Trzeba pamiętać, że krem maksymalnie może być na skórze 6 minut, po tym czasie możemy sobie podrażnić skórę i narobić drobnych ranek. Raz trzymałam troszkę dłużej i takie coś mi się stało.
Fajne jest to, że krem Veet przy odpowiednim użyciu nie podrażnia skóry. Po depilacji nie mam żadnych krostek i skóra mnie nie piekła.

Zapach przypomina mi trochę farbę do włosów, ponieważ ma taki chemiczny zapach.
Oczywiście plusem jest to, że po depilacji można się pozbyć tego zapachu ze skóry.
Gdy korzystałam z maszynki, zawsze się bałam golić pod kolanem.
Tutaj kremem się machnie i się nie zastanawiam czy się zaraz nie zatnę 🙂
Jedynym minus jest to, że gdy ma się grube włoski, to prawie zawsze kilka sztuk zostanie.
Jak to się mówi „najsilniejsza armia” :).
Taki minus na tyle plusów się nie liczy.
Podsumowując, dla mnie krem do depilacji Veet jest królem wśród kremów, nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się znaleźć dla niego zastępcę 🙂

Dziewczyny, z czego Wy korzystacie ?
Do usłyszenia 🙂