Po dość długich zapowiedziach zapraszam Was na post związany z produktem Babuszki Agafii.
O samej marce dowiedziałam się jakiś czas temu gdy w sieci na temat tej marki robiło się głośno.
Pomimo usłyszanych pozytywów jak i negatywów od razu wiedziałam , że chcę coś kupić z repertuaru Babuszki.
Po pierwsze bardzo mocno zainteresowała mnie cena, która jak na produkt naturalny jest dosyć niska.
Po drugie byłam strasznie ciekawa jak moje zdewastowane włosy zareagują na taki produkt.
Oczywiście na jednym produkcie się nie skończyłam (jeśli jesteś ciekawa co jeszcze zakupiłam kliknij TU). Po drobnej podpowiedzi wiadomo już, że produkt, który dzisiaj chcę Wam przedstawić to Szampon Malina Moroszka Nawilżenie i Regeneracja.
Szampon kupiłam w sklepie zielarskim w promocyjnej cenie 4,55 zł (bez promocji musiałabym za produkt zapłacić 6,50 zł). Buteleczka w której jest umieszczony szampon mieści w sobie 280 ml płynu. Plastik jest dosyć dobrej jakości a cała buteleczka jest koloru niebieskiego.
Grafika na etykiecie jest bardzo spokojna i stonowana, najwięcej uroku naklejce dodaje nadruk kobiety w średnim wieku.
Skład naszego szamponu wygląda następująco :
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Polyquaternium-7, Styrene/Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Glycerin, Vaccinium Vitis-Idea Seed Oil, Saponaria Officinalis Root Extract*, Rubus Chamaemorus Seed Oil, Sodium Ascorbyl Phosphate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citric Acid, Parfum, CI 16035, CI 19140.
Przez to, że produkt jest rosyjski skład i inne informacje są napisane w tym języku.
Ale nie ma się co martwić ponieważ na buteleczce jest naklejona etykieta na której tekst jest przetłumaczony:
Szampon odpowiedni jest dla osób, które mają włosy suche lub normalne. Moje włosy zaliczają się do tej pierwszej grupy. Szampon delikatnie oczyszcza włosy i intensywnie nawilża. Jest również odpowiedni dla włosów, które są narażone na wysokie temperatury.
Po przeczytaniu etykietki pomyślałam sobie, że ten szampon zrobi z moimi włosami cuda.
Zanim przejdę do moich odczuć, mam jeszcze dla Was kilka suchych faktów.
Co do konsystencji…
Bardzo rzadki, wręcz pod prysznicem ucieka z ręki. Przez to, że konsystencja jest aż nadto płynny często zdarza się, że szampon nie trafia na włosy tylko podczas nakładania spadnie z ręki.
Moje włosy na ten szampon strasznie zareagowały, bez odżywki miałabym problem żeby je rozczesać. Same włosy po spłukaniu szamponu w dotyku są jak siano.
Przez kiepską konsystencje produkt na bardzo krótka starcza.
Ten szampon niestety nie jest dla mnie, w ogóle nie działa na moje włosy.
Taką drobno ciekawostką jest to że produkty tej marki możemy spotkać pod dwiema nazwami tj. Babuszka Agafia i Bania Agafii
Czy ktoś z Was używał tego szamponu ?
Jak wasze włosy się po nimi zachowywały ?
Nie miałam tego szamponu, ale po twojej recenzji na pewno się na niego nie skuszę ;/
Z pewnością po niego nie sięgnę.
Jeszcze nie stosowałam tych szamponów, ale zamówiłam właśnie jałowcowy i mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi. 🙂
O proszę 🙂 Jak go przetestujesz no napisz czy jest wart zakupu 🙂
Polecam się na przyszłość 😊
Mnie totalnie zawiódł.
Jeszcze nie miałam okazji go wypróbować, ale od jakiegoś czasu się na niego czaję – właśnie ze względu na popularność i cenę, która jest niesamowicie niska. Pewnie w końcu go wypróbuję, choć nie ukrywam, że po takiej recenzji, cudów się nie spodziewam 😉
Jestem ciekawa jak na Twoich włosach zadziała. Co ciekawe teraz jestem w trakcie testowania innego produktu babuszki i on właśnie bardzo fajnie działa na moje włosy 😊