Kochani czas leci a na blogu nie pojawiają się nowe posty. Już Wam tłumaczę co się dzieje, że tak się dzieje. Od miesięcy żyliśmy rocznicowym wyjazdem, w ten poniedziałek nadszedł dzień przed wyjazdem. Byłam tak nakręcone, że nie byłam w stanie napisać żadnego posta. Wszystko wróci do normy w piątek, wtedy też pojawi się nowy post.  Póki nie ma nic nowego to zapraszam Was do blogowych staroci 😏😊