Lemoniada od zawsze kojarzy mi się z gorącym i upalnym latem. W tym okresie mogłabym ją pić bez przerwy, nie ważne jest czy jest to lemoniada kupiona w sklepie czy robiona samemu.
 Po prostu uwielbiam ten kwaskowaty smak 🙂 Jak dla mnie czym kwaśniej tym lepiej (tak mają istoty, które cytrynę jedzą jak jabłko), dlatego też gdy w sklepie w okresie letnim pojawiają się napoje z magicznym słowem „lemoniada” muszę je spróbować. 
Jedne są smaczniejsze inne mniej, ale tych co mi mniej smakują jest naprawdę mało. 
Już od dwóch lat (może więcej, może mniej) Tymbark w kategorii lemoniad mnie zaskakuje.
 Ich marka już wypościła na rynek lemoniadę gazowaną i też nie, smaków było naprawdę sporo.   
W jednych się zakochiwałam a inne po prostu mi smakowały. Ostatnio po raz kolejny Tymbark mnie zaskoczył kolejną lemoniadową serią w uroczych kulkowych butelkach 🙂

 Prezentowane lemoniady kupiłam w Intermarche za 1,99 zł za 400 ml. Z półki sklepowej wzięłam dwa dostępne smaki tj. cytryna i malina oraz cytryna i mango, w internecie jeszcze dostrzegłam trzeci smak cytryna i limonka. Jak już wcześniej wspomniałam butelka ma bardzo przyjemny kształt i jest plastikowa. Standardowo pod nakrętką pojawiły się niezastąpione teksty, tym razem miałam takie tekst „bądź sobą” i ” jestem innym Tobą”. Pod koniec posta mam dla Was, krótka historyjkę dotyczącą pewnego tekstu z pod nakrętki Tymbarka 🙂
Pierwsza kandydatka to lemoniada cytryna i malina w pięknym wręcz neonowym kolorze. 
Wąchając napój wyczułam przyjemną delikatną nutę maliny natomiast w smaku bardziej przewyższa tutaj  smak cytryny.  Sam napój przez swoją lemoniadową kwaśność trafia w moje gusta      
Skład wygląda następująco:
woda, soki z zagęszczonych soków z: jabłek (11%) i cytryn (8,5%), cukier, sok z malin (0,5%) z zagęszczonego soku, koncentrat barwiący z czarnej marchwi, aromaty.
Druga kandydatka to lemoniada cytryna i mango o standardowym żółtym kolorze.  
Zapach słodki przypominający mango natomiast w smaku jest wyczuwalna kwaśność, która dla mnie w obu napojach jest fenomenalna.  Obie te propozycje będą smakować osobą, które uwielbiają kwaśny klimat.
Skład tutaj wygląda tak :
woda, sok jabłkowy (11%) z zagęszczonego soku, sok z cytryn (8%) z zagęszczonego soku, cukier, przecier z mango (1%) z zagęszczonego przecieru, witamina C, aromaty.
Obie lemoniady zaspokoiły moje kubki smakowe gdyby dodatkowo były jeszcze schłodzone wtedy doznałabym jeszcze uczucia orzeźwienia. Myślę, że lato spędzę często popijając właśnie te napoje.
Po raz kolejny Tymbark podtrzymał poziom i stworzył moim zdaniem fajny produkt. 
Tak na koniec wracając jeszcze do kapselkowej historii. Dwa może trzy lata przed zaręczynami gdy wybieraliśmy się nad jezioro Kotek na chwilę wyskoczył z samochodu do sklepu po coś do picia.
 Mi właśnie kupił Tymbarka, jeszcze w samochodzie odciągam zawleczkę patrzę a tam napis…
„Wyjdziesz za mnie ?” 
Jaki najfajniejszy tekst miałaś pod Tymbarkiem ?     
Wolicie słodkie czy bardziej kwaśne smaki ?