O dobrych właściwościach soku z brzozy słyszałam już kilkukrotnie. Badania naukowe dowodzą, że soki z brzozy mają na nasz organizm dobry wpływ. I tak picie soku z liści brzozy między innymi zmniejsza ryzyko występowania kamieni nerkowych. Natomiast sok z pnia brzozy jest jeszcze lepszy niż ten z liści, ponieważ dzięki sporej zawartości żelaza jest idealny dla osób cierpiących na anemię. Ponadto sok z pnia brzozy wspiera pracę serca, poprawia funkcjonowanie układu krwionośnego, pomaga również przy dolegliwościach wrzodowych żołądka. Najprościej mówiąc sok z brzozy ma bardzo wiele zastosowań o których warto poczytać, chcąc go na co dzień stosować.
Osobiście kupiłam go bardziej przez chęć spróbowania jak smakuje niż sprawdzenia jak działa na przeróżne dolegliwości. Wypijając jedną buteleczkę soku raczej nie jest on w stanie powalczyć z jakimikolwiek dolegliwościami. 

Swój egzemplarz kupiłam w Intermarche w później w żadnym innym sklepie nie widziałam tego soku. Za 300 ml buteleczkę zapłaciłam ok. 5 zł z tego co wiem sok jest jeszcze dostępny w litrowym opakowaniu. Marka, która jest odpowiedzialna za produkcję tego soku to Oleofarm. W ich asortymencie między innymi znajdziemy produkty z siemienia lnianego, oleje z różnych zakątków świata oraz soki. Sam sok z brzozy  w sklepie Oleofarm jest dostępny w pięciu wariantach. 
 
Wracając do naszego egzemplarza jest on bez cukru natomiast skład jest bardzo króciutki i wygląda on tak :
 sok z pnia brzozy (Betula pendula) (99,7%), napar z liści mięty pieprzowej (Mentha piperita) na soku z brzozy (0,15%), regulator kwasowości: kwas cytrynowy. 
Oprócz zamieszczonego składu na etykiecie możemy przeczytać krótką historię powstawania soku z brzozy. Wygląda ona następująco :
Sok z brzozy otrzymywany jest wczesną wiosną z pni drzew brzozy i zbierany jest w okresie od pojawienia się pierwszych pączków na drzewie do czasu rozwinięcia się liści. Charakteryzuje się jasno słomkowym kolorem, a dodatek naparu z liści mięty nadaje mu orzeźwiający smak. Sok z brzozy stanowi doskonałe uzupełnienie codziennej diety i może być spożywany przez osoby w każdym wieku, również dzieci, bez ograniczeń ilościowych. Warto go pić zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym i w okresie przesilenia wiosennego. Zawiera naturalnie występujące cukry.
Po samych usłyszanych i przeczytanych pozytywach nie mogłam się doczekać spróbowania tego soku. Muszę przyznać, że zapach był słabo wyczuwalny ciężko jest mi go do czegoś konkretnego porównać. Co do smaku to od samego początku nie wiedziałam czego mogę się spodziewać.
Próbując go opisać Wam jak najlepiej stwierdzam, że smakuje jak delikatnie posłodzona woda.
Dodatkowo dodana mięty daje uczucie odświeżenia, taki smak mi za bardzo nie odpowiadał i żeby aż tak się nie męczyć, dodałam do kubka z sokiem plasterek cytryny.
Smak był o wiele lepszy, ale i tak zniechęciłam się do tego produktu. W sumie jest to produkt ciężki do ocenienia, ponieważ mi za bardzo nie smakuje. Ale patrząc, jak sieć zalewana jest pozytywnymi opiniami na temat jego działania, ciężko mi jest go ostatecznie skreślić.  
Dlatego też na chwilę obecną jestem na „nie” dla smaku i może kiedyś kupię podobny egzemplarz, żeby sprawdzić czy moje kubki smakowe się zmieniły.
Czy ktoś z Was pił sok z brzozy ? Co o takim trunku sądzicie ?