Ten box kończy trzymiesięczną subskrypcję w BeGLOSSY, która przyniosła sporo fajnych kosmetyków. O tych trzech kosmetycznych miesiącach napiszę w poście, który pojawi się w następnym tygodniu. Natomiast dzisiaj chciałabym poświecić czas na ocenieniu zawartości sierpniowego boxa oraz przypatrzę się jak w tym przypadku wygląda termin przydatności.


W tym miesiącu box był w standardowej szacie graficznej, czyli w pudrowym różu.
W środku oprócz kosmetyków standardowo znalazły się ulotki (Sylveco i spis kosmetyków).
Tutaj chciałabym się na chwilkę zatrzymać przy ulotce (książeczce) Sylveco, która naprawdę ładnie została wykonana. Kartki wyglądają, jak by były z papieru czerpanego i do tego pastelowe barwy zachęcają do zapoznania się z treścią.

W sierpniowym boxie jest sześć produktów w tym pięć, które znalazły się w spisie kosmetyków.
Z sześciu – pięć jest pełnowymiarowych. Gdyby nie kolorówka i 10 ml próbka z Vichy (kosmetyk do skóry dojrzałej) box byłby na 6 +.
Tak jak zawsze, tak i dzisiaj, najbardziej wyczekiwanym dla mnie momentem jest sprawdzenie, czy zakup boxa się opłacał.

Ceny kosmetyków ze spisu będę porównywała z Allegro (A), Ceneo (C) oraz Sklepem firmowym (SF).
AUSSIE – 3 Minute Miracle (cena z listy 24,99 zł 250 ml, A brak, C brak, SF brak).
MIYO – OMG! Mono Eyeshadow (cena z listy 9,99 zł 3 g, A 8,99 zł, C 8,99 zł, SF 9,99 zł).
GARNIER – Maska kompres super nawilżenie(cena z listy 8,99 zł 32g, A 8,99 zł, C 6,03 zł, SF brak).
BIOLAVEN – Krem do twarzy na dzień (cena z listy 25,83 zł 50 ml, A 13,99 zł, C 15,15 zł , SF 25,83zł).
MANNA KADAR – Runway Ready Face Primer (cena z listy ok. 151 zł 20 ml, A brak C brak, SF brak).
GILLETTE – Venus Treasures (cena z listy 22,69 zł 3 szt, A brak, C 21,86 zł, SF brak).
VICHY – Krem do twarzy (kosmetyk nie znalazł się na liście 10 ml, A 79,90 zł za 50 ml, C brak, SF 91,90 zł za 50 ml).

W większości produktów ceny z listy są nieznacznie zawyżone, jedyna taka poważna różnica pojawia się w kremie do twarzy Biolaven. Niestety ze wszystkich otrzymanych kosmetyków, tylko w jednym znalazłam termin przydatności. Oczywiście bez tych informacji przeżyję, ale lepiej byłoby jak by takie informacje znajdywały się na boxowych kosmetykach.

Na koniec wracając jeszcze do nazwy sierpniowego boxa myślałam, że w środku znajdzie się coś do ust a tutaj okazało się, że wcale tak nie jest.
Kończąc dzisiejszego posta mam do Was pytanie. Który produkt najbardziej Was zainteresował ?