Czy wyobrażasz sobie siebie jedzącą korzeń chrzanu jak marchewkę ?
Większość z nas nawet nie dopuszcza takiej myśli do siebie.
Osobiście na taki hardcore bym się nie pisała, tak naprawdę już przy jedzeniu chrzanu (do kanapek) leci mi z nosa 🙂 Trzeba przyznać, że nasz chrzan jest mocny, ale też ma brata z Japonii o którym mówią wasabi. Czasami przy jedzeniu przekąsek z wasabi łzy mi same lecą. Jeśli jesteście ciekawi czy dzisiejsza przekąska wyciska łzy, to zapraszam do recenzji. Prażone orzeszki ziemne w polewie wasabi marki Tao Tao kupiłam w Intermarche. Udało mi się je dostać w promocyjnej cenie 4.50 zł za 140 gram. Opakowanie jest całe metalowe, orzeszki są zabezpieczone wieczkiem (takim samym jak przy konserwach). Dodatkowym plusem jest to, że oprócz wieczka mamy jeszcze plastikową pokrywkę, która zapewnia naszym orzeszkom świeżość. Jeśli mowa o świeżości, to warto tutaj wspomnieć, że w środku oprócz przekąski została umieszczona saszetka, która ma za zadanie pochłaniać wilgoć.Skład w orzeszkach Tao Tao wygląda następująco :
prażone orzeszki ziemne (70,0%), mąka pszenna, cukier, skrobia modyfikowana z tapioki, kleik ryżowy, skrobia ziemniaczana, olej z otrąb ryżowych, sos sojowy (nasiona soi, mąka pszenna, sól, woda), sól, szalotka w proszku, dekstroza, wasabi (0,4%), maltodekstryna, emulgator: E 322; gorczyca, barwniki: E 141, E 100. Produkt może zawierać śladowe ilości innych orzechów.Podczas próbowania orzeszków zaskoczyło mnie to, że każdy z nich jest chrupiący i świeży, po kilkunastu godzinach chrupkość nie ustąpiła. Niestety test chrupkości musiał zostać przerwany z powodu zjedzenia wszystkich kandydatów. Myślę, że orzeszki zachowały swoją świeżość właśnie dzięki tej saszetce. Orzeszki Tao Tao bardzo mi zasmakowały. Porcja wasabi została świetne wyważona, ponieważ zarówno było czuć smak orzeszka ziemnego jak i wasabi. Również Kotek, który swego czasu obraził się na tą przyprawę z chęcią jadł orzeszki z wasabi.
Kochani czy lubicie smak wasabi ? Jaka jest wasza ulubiona przekąska z tym składnikiem ?
Musze kupić takie orzeszki i sprawdzić czy i mi by smakowały 🙂 Dobrze, że chrupią do końca 🙂
Aniu orzeszki warto kupić 🙂
Nasz chrzan bardzo lubię ale tylko na kanapkach bądź w barszczyku 🙂
W takim zestawieniu to jednak nie dla mnie, wolę jednak tradycyjnie zjeść orzeszki 🙂
Kanapeczki ze chrzanem to jest to co uwielbiam 🙂 Wolisz orzeszki solone czy nie ?
Ojj, ja to wole tradycyjne paprykowe orzeszki 😀
Paprykowe orzeszki dobre są z Lidla 🙂 Jadłaś ?
No i teraz mam smaka na orzeszki! Bardzo obiecująco je zrecenzowałaś, a że lubię klimat Japonii, chętnie poszukam ich podczas następnych zakupów! 🙂
Miło mi słyszeć takie słowa 🙂 Mam nadzieję, że orzeszki bez problemu znajdziesz 🙂
Ja to jestem cienka do takich ostrych przysmaków. Podejrzewam że nawet wody z Wisły by brakło żeby ugasić ogień w gębie po spożyciu wasabi. Raz spróbowałam papryczki chili.. ciężko było podczas gdy mój wujek zjadł cala bez niczego. Twardziel z niego nie powiem. Dam mu znać o tym produkcie 😊
Powiem Ci, że niektórzy w tych kwestiach to prawdziwi hardkorzy 😀 Ze mną jest tak, że muszę mieć na taką pikantną przekąskę ochotę i wtedy lecę 🙂 To co Ty lubisz jadać ? Jakie smaki lubisz ?