Zawsze się zastanawiałam nad skutecznością takiego produktu, sama raczej bym go nie kupiła.
Muszę przyznać, że październikowy box mocno mnie zaskoczył jednym produktem. Tak naprawdę jeszcze go nie testowałam, ale na chwilę obecną mam do niego sceptyczne nastawienie. Tutaj mam na myśli serum do biustu, które mam za zadanie poprawić wygląd piersi.Oprócz przedstawionego kosmetyku w boxie znalazło się jeszcze pięć różnorodnych kosmetyków w tym pięć jest pełnowymiarowych. Natomiast dołączoną święcę do masażu miałam okazję testować jakiś czas temu, tylko wtedy smak był bergamotki a teraz mam limonki 🙂 Niestety kilka dni temu zgubiłam karteczkę ze spisem produktów i z tego powodu nie będzie porównania cen kosmetyków z innymi stronami. Oczywiście terminy przydatności sprawdzę i pod koniec posta o tym napiszę.
Biorąc tą całą wiedzę w kupę to w pudełku znalazły się takie kosmetyki:
Nivea – Szampon micelarny w buteleczce 400 ml (ten kosmetyk jest pełnowymiarowy).
Vichy – Peelingująca maska rozświetlająca 2×6 ml (kosmetyk pełnowymiarowy).
Busti – Serum intensywnie ujędrniające biust, buteleczka 30 ml (produkt pełnowymiarowy).
Vianek – Peeling do rąk, tubka 75 ml (kosmetyk pełnowymiarowy).
Botame – Świeca do masażu, opakowanie 50 ml (produkt pełnowymiarowy).
Yu-Be – maluteńka próbka kremu, tubeczka 3 gramów.Sam box jest całkiem niezły, wszystkie kosmetyki zamierzam wykorzystać . Nie wiedziałam, że są szampony micelarne i przez tą niewiedzę jestem strasznie ciekawa działania szamponu Nivea. Peeling do rąk również przypadł mi do gustu, idealnie sprawdzi się podczas SPA dla dłoni. Świecę do masażu również spożytkuję a jeśli wydarzy się sytuacja taka sama jak przy wcześniej świecy to mam pewien pomysł, który mam nadzieję , że zadziała.
Terminy przydatności kosmetyków z tego boxa wyglądają następująco :
Nivea – nie mogę znaleźć.
Vianek – 02.05.2019 r.
Busti – ważny do 09.2019 r.
Botame – ważny do 01.2019 r.
Vichy – ważny do 05.2020 r.
Yu-Be – ważny do 13.08.2019 r.
Terminy przydatności są długie, chociaż martwi mnie trochę to, że po otwarciu peelingu do rąk mamy tylko trzy miesiące użyteczności.
Kochani zastanawiam się nad tym, czy wolicie mieć częściej posty kosmetyczne, krócej testowane czy rzadziej, ale lepiej przetestowane ?
Ponadto co w tym boxie Wam się najbardziej spodobało ?
Terminy ok, ale te trzy miesiące to faktycznie mało czasu na zużycie – zwłaszcza jak ktoś tak jak ja używa, a potem na długi czas zapomina…
Szczerze to o żadnym kosmetyku do tej pory nie słyszałam ani nie widziałam na oczy. I tak jak Ty nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak szampon micelarny. Ujędrniacz do biustu pewnie też by mnie zaskoczył, ale raczej byłabym ciekawa tego produktu. Pozdrawiam! 🙂
Nigdy nie zamawiałam żadnych boxów ale widzę że czasem można coś fajnego w nich znaleść. Serum do biustu kiedyś miałam z firmy Soraya w sumie to chyba nie nic nie podniosło, niestety grawitacja jest silniejsza ale za to skóra na biuście stała się bardziej aksamitna.
Dokładnie tak jest z tymi boxami, dodatkowo dzięki boxom testuję kosmetyki, których normalnie bym nie kupiła np. serum do biustu. Wiele razy słyszałam, że kosmetyki do tej części ciała raczej nie działają a teraz mam okazję to sprawdzić 🙂
Jak dla mnie brakuje kolorówki… Świeca do masażu wygląda ciekawie 🙂
Powiem Ci, że świeca do masażu jest fajna chociaż nie jest to produkt idealny.
wow 3 miesiące na żużycie to naprawdę ardzo niewiele
Niestety tak, ale w najgorszym wypadku zorganizuje miastowe peelingowanie rąk żeby służyć ten produkt 🙂
Przyjemna zawartość 🙂
Ciekawe produkty 🙂 Daj później znać jak ten szampon.
Oczywiście jak tylko przetestuję szampon dam znać co i jak 🙂