Już niebawem Wielkanoc. Czas malowania jajek, skaczących zajączków i pachnącej wiosny. Jako że sporo świątecznych rzeczy pojawia się w marketach, postanowiłam sprawdzić niektóre z nich.
Dzisiaj takim marketowym produktem będą jajka niespodzianki od Disney Kitchen (jajko niespodzianka). Disneyowskie jajka znalazłam w Kauflandzie i cena za jedno jajko wynosi 3,99 zł. Na standzie można było znaleźć takie postacie jak: Sou Luna, księżniczka z Zaplątanych, postaci z bajki Auta, Kraina lodu, Minionki, Trolle i jeszcze coś było, ale już nie pamiętam co.
W sklepie wybrałam sześć różnych postaci, każde jajko miało inny kolor i folijkę z konkretną bajką.
Jeszcze przed otwarciem jajek wiedziałam, że w środku będzie coś słodkiego. Tak jak w Kinder niespodziance oraz zabawka lepszą bądź gorsza, ale zabawka. Po otworzeniu plastikowego jajka znalazłam w środku ciasteczko w osobnym opakowaniu oraz zabawkę, którą tak naprawdę nie można było nazwać zabawką. To, co się tam znalazło, jak dla mnie było zwykłym chłamem.
W jajkach znalazłam: puzzle, które po jednym ułożeniu już zaczęły się rozwarstwiać, naklejki, tatuaże i ani jednej figurki. To już kiedyś jak kupowałam w sklepie jajko Zombie, które wyglądało tanio, kosztowało 2 zł. Nie miałam dużych nadziei w nim, ale zabawka była fajniejsza jak produkt sygnowany logiem Disneya. Strasznie jest to smutne i gdyby nie fakt, że wymyśliłam zastosowanie dla tych plastikowych jajek, byłabym strasznie zawiedziona tym zakupem.
Ale i tak sądzę, że pieniądze zostały zmarnowane, zabawkami długo nie można się cieszyć. Jedyny plus jajka niespodzianki Disney Kitchen jest ciasteczko, które jak taki piegusek smakuje bardzo dobrze. Chociaż jest strasznie malutkie (wielkość monety 5 zł).
Wracając do plastikowych opakowań, posłużą mi one za formę i spróbuję z ich pomocą zrobić kulę do kąpieli. Oczywiście jeśli zabieg mi się uda to na blogu jeszcze przed Wielkanocą pojawi się post DIY. Na razie muszę kupić odpowiednie składniki i spróbować. Na dzisiaj to już koniec trzymajcie się cieplutko i do usłyszenia następnym razem.
Disney Kitchen Jajko niespodzianka z postaciami Disneya
Psttt…. Tymczasem jeśli chcecie dalej ze mną zostać, to zapraszam Was na kolejny niewiadomy post, który wybrałam specjalnie na tę okazję TU.
Też uważam, że te jajka to straszny chłam i pomyłka… Myślę, że mają one tylko jedno zadanie: uszczuplić portfel rodzica, gdy dziecko zobaczy kolorową folijkę z ulubioną bajką.🤦♀️
W 100 % się z Tobą zgadzam. Szkoda, że do takiej sytuacji dochodzi bo wystarczyło by trochę popracować nad produktem i byłby fajne jajko do kupienia z ulubioną postacią dziecka.