- przez Adrianna
Myślę, że każdy z nas ma przynajmniej jedną roślinkę w domu. U nas w domu królują kaktusy i rośliny, które bardzo mało wymagają. Taki wybór jest spowodowany moim zapominalstwem. Ostatnio przeglądając internet zakochałam się w roślinnym terrarium, bardzo mi się spodobały te małe zielona aranżacja w szkle. Tak się tym tematem zafascynowałam. że postanowiłam stworzyć swój mini ogródek. Przez moją niecierpliwość dzisiaj chciałabym Wam przedstawić najprostszą formę takiego terrarium.
Zanim przejdziemy do wykonania tej ozdoby powiem Wam coś więcej na ten temat.
Po pierwsze takie mini ogrody dzielą się na dwa rodzaje naczyń :
Naczynia otwarte takie jak wazony, szklane miski, akwaria. W takich szklanych pojemnikach wsadzamy roślinki miniaturowe i najlepiej wolno rosnące. Przykładowymi roślinkami mogą tutaj być kaktusy, sukulenty, trzykrotki, bluszcz miniaturowy, storczyki. Przy wyborze roślinek musimy pamiętać, żeby miały takie same potrzeby nawadniania.
Naczynia zamknięte takie jak słoje, szklane klosze, specjalne mini szklarnie. Tutaj możemy umieścić takie roślinki jak mchy, paprocie, epifity, niskie rośliny o ozdobnych liściach oraz pokojowe rośliny tropikalne, W tej zamkniętej hodowli roślinki powinny być raz podlane a później jest duże prawdopodobieństwo, że poradzą sobie same.
Musimy pamiętać, żeby wybrane szkło było przezroczyste ponieważ w innym wypadku promienie słoneczne mogą gorzej dochodzić do roślinki. Do swojego terrarium przez pośpiech i swego rodzaju napalenie wybrałam kaktusy i zielone roślinki wzięte z działki (nie znam nazwy ale zdaje mi się, że są to roślina skalniakowe), które wymagają mało uwagi. Ponadto do terrarium potrzebowałam: wazon, ozdobne kamyczki, ziemia, łyżka, woda, wykałaczka i węgiel aktywny.
Zaczynamy od porządnego umycia naczynia i wysuszenia. Następnie robimy drenaż (tutaj możemy użyć żwirku, kamyczków, piasku, keramzytu.), sypiemy go ok. 2,5 cm.
Następnie sypiemy warstwę ok. 2 cm węgla aktywnego (można go dostać w sklepie zoologicznym). Węgiel zapobiega pleśnieniu oraz blokuje powstawanie nieprzyjemnych zapachów w doniczce. Kolejnym krokiem jest wypełnienie naczynia ziemią do kwiatów, ziemi wsypujemy tyle aby można było dobrze zasadzić roślinki. Teraz zaczyna się prawdziwa zabawa i kreowanie naszego terrarium, według swojej wizji wsadzamy roślinki. Należy pamiętać, żeby roślinki nie dotykały szkła i żeby nie były za bardzo ściśnięte. Na początku w wazonie chciałam umieścić trzy kaktusy, był to zły pomysł bo kolce na siebie nachodziły. Gdy rośliny siedzą już w ziemi bierzemy się za końcowe ozdabianie. Tutaj możemy sypnąć kamyczkami, dodać kawałek drewna lub zaszaleć i stworzyć mini krajobraz.
Gdy już wszystko jest skończone nie zapomnij o podlaniu 🙂
Robiąc moje terrarium zrobiłam kilka błędów o których opowiem poniżej.
Po pierwsze nie zabezpieczyłam miejsca „pracy” przez to ziemia była na podłodze, na łóżku dosłownie wszędzie. Strasznie sobie kolcami poraniłam ręce tutaj dobrze by się sprawdziła pęsetka (długa). Powinnam również lepiej zaplanować samo ułożenie roślinek. Patrząc na to, że jest tak dużo różnorodnych naczyń mamy strasznie duże pole manewru. W dosyć łatwy sposób można zrobić przepiękne ozdoby idealnie komponujące się w nasze wnętrze.
Chcąc zaszaleć i zrobić coś naprawdę na wysokim poziomie trzeba się przygotować na wydatek, moje proste terrarium wyniosło mnie mniej więcej ok. 15 zł (dwa kaktusy po 3 zł, węgiel aktywny 6 zł, ziemia 3 zł). Ziemi jeszcze mi zostało a wazon i kamyczki miałam w domu oczywiście gdyby nie to wykonanie terrarium trochę by wzrosło.
Roślinne terrarium podbiło moje serce i już myślę nad kolejnym projektem 🙂
Jeśli chcielibyście zobaczyć kolejną odsłonę mini ogródka to nie zapomnijcie mi o tym powiedzieć.
Czy podoba Wam się taka ozdoba ?
Na dzisiaj to już tyle do usłyszenia następnym razem :*
P.S. Znalazłam ciekawy artykuł terrarium, które jest już dosyć długo zamknięte LINK