
- przez Adrianna
Dzisiaj przychodzę do Was ze świąteczną książką. Jest to kolejna antologia, w której znajdziemy aż dziesięć różnych opowiadać polskich autorek. Grzeszne święta, bo o niej mowa to książka, która przyszła do mnie wraz z książką pt. „PS I życzę Ci dużo miłości”.
Obie książki są napisane w klimacie świątecznym, w obu książkach występuje HAPPY END, obie książki to zbiór opowiadań. Sporo te dwie książki łączy, ale tylko w jednej z nich kryje w sobie coś wyjątkowego, co sprawia, że ta książka staje się bardziej magiczna.
Grzeszne święta zachwyciły mnie tym, że na końcu każdej historii mamy świąteczny przepis kulinarny od konkretnej autorki. Przepisy są różne i bardzo łatwe do przyrządzenia. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała jakiegoś przepisu wypróbować. I tak zrobiłam pyszny świąteczny seromakowiec, który tak smakował, że chętnych było więcej niż ciasta. Jedynym minusem było to, ze podczas gotowania bałam się, że ubrudzę książkę.

Grzeszne święta P.Świst K.N.Haner A.Wolf K.Litkowiec A.Suchocka A.Szafrańska M.W.Staniszewska J.B.Grajda A.Siepielska A.Bellon
W tej książce spotykamy się z twórczością dziesięciu różnych pisarek. Każda z nich prezentuje zupełnie inny styl literacki i co za tym idzie każda historia, jest zupełnie inna od poprzedniej. Chociaż wątki wspólne występują tak jak np. klimat świąteczny i miłość.
Każda z historii ma swoją dynamikę i śmiało mogę powiedzieć, że zaskakuje fabułą. W książce znajdziemy historie, które bawią, wzruszają, mają nutka romantyzmu i są też takie magiczne, że nawet sam Mikołaj by się ich nie powstydził. Moje ulubione historie zostały napisane przez Paulinę Świst (BIESz/iCZADY), Annę Bellon (Miłość o smaku ganache) oraz Annę Wolf (Świąteczne przepychanki). Inne historie też są interesujące i mogą sporo czytelnikowi zaoferować. Przy tej książce i takiej różnorodności śmiało mogę powiedzieć, że każdy znajdzie coś dla siebie. Całość jest jak najbardziej na plus chociaż szkoda, że niektóre opowiadania były za krótki.

Czytając świąteczne opowiadania, nie tylko poczujemy magię świąt, ale sami się na te święta nastroimy. Ponadto co roku jako taki wstęp do świąt możemy wracać do tej książki albo możemy wracać dla przepisów =). Osobiście polecam wam tę książkę na prezent świąteczny i/lub jako miły umilacz czasu. Sama jeszcze pewnie nie raz wrócę do tej książki.
Dziękuję wydawnictwu Akurat i Muza za otrzymany egzemplarza.
Już niebawem widzimy się w kolejnych wpisach.

Grzeszne święta – wydanie zbiorcze P.Świst K.N.Haner A.Wolf K.Litkowiec A.Suchocka A.Szafrańska M.W.Staniszewska J.B.Grajda A.Siepielska A.Bellon
Na dzisiaj to już koniec, ale nie martwcie się, bo już niedługo pojawią się nowe książkowe recenzję. Tymczasem jeśli chcecie dalej ze mną zostać, to zapraszam was na kolejny niewiadomy post, który wybrałam specjalnie na tę okazję TU.