Pierwszy dzień szkoły, nowe obowiązki już nadchodzą, ale jak wiadomo, nie tylko obowiązki są ważne, ale i dobra zabawa. Jeśli mowa o dobrej zabawie to warto przyjrzeć się grą od Alexandra.
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać nową grę z serii Sport&Fun X-Games. Jest to zupełnie inna gra, niż dotychczas Wam pokazywałam. Połączenie rywalizacji, ruchu i czasu spędzonego z rodziną. X- Games jest grą, w którą można grać zarówno na dworze jak i w domu. Gra jest tak skonstruowana, że cała rodzina może się przy niej fantastycznie bawić. Zasady gry są banalnie proste i można je dostosować zarówno do graczy jak i do wolnego czasu jakim dysponujemy. Grę rozkłada się w mniej niż minutę. Mamy do wyboru 6 wariantów rozgrywki, dodatkowo sami możemy podkręcić grę np. nagrodą dla gracza z największą liczbą punktów. Więc tak naprawdę opcji mamy wiele i nie ogranicza nas sezonowość gry.
X-Game Alexander składa się z:
– drewnianego stojaka
– dziewięciu drewnianych patyczków
– dwóch zestawów kolorowych obręczy (razem mamy 6 obręczy)
– tablicy suchościeralnej
– mazaka
– sznurka, który wyznacza punkt rzucania
– klepsydry, niektóre warianty są na czas
– oraz krótką instrukcję
Pomimo tak dużej ilości elementów gra zajmuje bardzo mało miejsca, ponieważ wszystkie elementy są rozkładane. Na opakowaniu mamy informacje, że gra jest dla 2-4 graczy, ale tego nie ma się co tak sztywno trzymać, bo przy większej ilości graczy trzeba tylko inaczej zapisywać wyniki na tablicy suchościeralnej. My raz graliśmy w osiem osób i najmłodszy gracz miał 6 lat a najstarszy ponad 40 i powiem Wam szczerze, że zabawa była przednia, a rywalizacja ogromna. Więc śmiało mogę potwierdzić, że ta gra jest absolutne dla każdego. Tutaj muszę wspomnieć, że wcale nie jest tak łatwo trawić małymi obręczami do celu. Częściej udawało się to dzieciom, a nie dorosłym.
W wakacje, gdy była ładna pogoda to ta gra była naszym TOP1. Niestety częste rozgrywki trochę nadszarpnęły wygląd gry. Drewniane patyczki teraz mają kolorowe draśnięcia od obręczy, ale to nadal nie przeszkadza w grze. Wręcz dodaje jej takiego uroku. Oprócz tego pudełko jak i inne elementy gry są w fantastycznej formie. Na początku wspominałam, że ta gra jest wielosezonowa i to jest jej bardzo duży plus. Niestety sporo gier, które są głównie skierowane na dwór nie nadają się, aby w nie grać jak się robi zimniej. Tutaj tego problemu nie ma i dzięki temu grą X-Game możemy się cieszyć cały rok.
Osobiście bardzo polecam Wam tę serię i grę X-Game od Alexander. Jeśli ta gra Wam się spodobała, to warto sprawdzić jeszcze inne gry z tej serii, bo jest kilka naprawdę fajnych propozycji. A oprócz fajnych propozycji gier, Alexander ma zachęcające ceny.
Na dzisiaj to już tyle w następnym tygodniu spotykamy się z kolejną grę planszową.
Za grę do recenzji dziękuję Alexander
Oczywiście jeśli dalej chcecie ze mną zostać to zapraszam Was na kolejny tajemniczy WPIS.