Gry zręcznościowe wśród dzieci cieszą się dużo popularnością, czy dorośli też będą się dobrze bawić z taką grą jak Rach Ciach!?
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną grą od Alexander, tym razem sprawdzimy co ma do zaoferowania zręcznościowa gra Rach Ciach ! Opakowanie jest tekturowe, bardzo kolorowe i na pierwszy rzut oka gra prezentuje się znakomicie. Planszówka jest skierowana dla dzieci od 5 roku życia, pomimo tego od samego początku zastanawiałam się, czy starsi też z tej gry będą mieli radochę. W sumie przy każdej planszowej grze zastanawiam się, jak obszerna grupa wiekowa może grać w daną grę. Zanim odpowiem na to pytanie, najpierw poznajmy, co kryje się w środku.
Zawartość gry „Rach Ciach! – Alexander”
Po otwarciu pudełka od razu w oczy rzucił mi się woreczek strunowy, w którym było mnóstwo kolorowych kulek. W tej planszówce również jest instrukcja obsługi, która jest cienka i przeczytanie jej zajmuje chwilę. Oprócz instrukcji w pudełku znajdziemy:
- 4 standardowe pionki spakowane w woreczek strunowy
- 4 patyczki, które przymocowuje się do talerzyków
- 28 kolorowe kulki, w dotyku jakby lekko silikonowe, ładne, chociaż czarny mi nie pasuje.
- plansza
- plastikowy dzwonek
- 55 kart
- 4 kolorowe talerzyki
Tak wygląda cała zawartość pudełka, skoro wiemy co tam się kryje pora na przygotowania do gry oraz przebieg 🙂
Przygotowania oraz przebieg gry Rach Ciach! – Alexander
Musiałam te dwie czynności ze sobą połączyć, bo tak naprawdę temat przygotowywania się do gry będzie króciutki 🙂 . Aby rozpocząć grę, trzeba rozłożyć planszę, każdy gracz musi otrzymać swój talerzyk ze zamontowanym patyczkiem oraz tego samego koloru pionek. Dodatkowo każdy gracz dostaje 6 kulek (czerwona, zielona, fioletowa, żółta, niebieska i czarna) i wkłada je do podstawki. Dzwonek kładziemy tak, żeby każdy gracz miał do niego swobodny dostęp i gdzieś obok możemy położyć karty, które oczywiście są zasłonięte.
Tak przygotowani możemy zacząć grę. W „Rach Ciach!” można grać na dwa sposoby, pierwszy łatwiejszy polega na tym, że najmłodsza osoba zaczyna grę. Odsłania kartę, kładzie ją na stół i zaczyna się wyścig, kto pierwszy ułoży prawidłowo kulki (w odpowiedniej sekwencji), dostanie jeden punkt więcej niż przeciwnicy. Taki jeden punkt bardzo może pomóc w wyścigu po zwycięstwo. Gdy pierwsza runda się skończy, zaczyna kolejna osoba, odsłania kartę, wszyscy próbują jak najszybciej ułożyć poprawną sekwencję. Gra kończy się w momencie gdy przeciwnik pierwszy dojdzie do mety.
Natomiast druga trudniejsza opcja gry jest bardzo podobna do tej pierwszej tylko różni ją jeden szczegół. Tutaj mamy 5 sekund na zapamiętanie prawidłowej sekwencji i karta zostaje zasłonięta. Jest to o wiele trudniejsze, bo oprócz zręczności ćwiczona jest też pamięć. Do tej opcji gry dla wygody wszystkich graczy przyda się dodatkowa osoba w postaci „sędzi” My graliśmy we trójkę bez sędzi i osoba, która odkrywała kartę, nie mogła się skupić na zapamiętaniu sekwencji, bo skupywała się na czasie, jaki pozostał do zasłonięcia karty.
Moja opinia o grze Rach Ciach – Alexander
Na początku sceptycznie podchodziłam do tej gry, wydawało mi się, że to jest gra przeznaczona ty tylko dla młodszych dzieci. Moje nastawienie do” Rach Ciach !” zmieniło się diametralnie po rozegraniu kilku rozgrywek nie tylko z dziećmi. Młodsze dzieci rozgrywkę łapały w mig, było dużo emocji i zabawy. Na jednej rozgrywce się nie skończyło 🙂 Udało nam się również zagrać w gronie dorosłych i powiem szczerze, że płakałam ze śmiechu. Rach Ciach ! wywołało u nas takie emocje i taką adrenalinę, że głowa mała. Każdy chciał wygrać i każdy chciał być najszybszy. Tutaj tez po jednej rozgrywce nam się nie znudziło i śmiało do tej gry jeszcze wrócę nie raz. Tak naprawdę ta gra ma same plusy, łatwo się w nią gra. Pomimo tego, że jest banalnie prosta, sprawia dużo radości i przyjemności. Oczywiście jako pełnowymiarowa ciocia polecam Wam tę grę, chociaż sama jestem w nią kiepska 🙂
Oczywiście tak dla przypomnienia chciałam powiedzieć, że na profilu Alexander cały czas coś się dzieje a co piątek w konkursie u nich można wygrać planszówki TU FACEBOOK. Natomiast jeśli chcecie zobaczyć cały asortyment Alexander to TU SKLEP. Wystarczy tylko kliknąć, a zostaniecie przekierowani 🙂
Oczywiście jeśli dalej chcecie ze mną zostać to zapraszam Was na kolejny tajemniczy WPIS 🙂
Polecamy się i dziękujemy za recenzję 🙂