Nieczyste zagrania - K.C. Hiddenstorm

Kopciuszek dla dorosłych, czyli gangster i striptizerka.

Dzisiejsza książka to połączenie Pretty Woman i baśniowego kopciuszka. Niby bajka, ale strasznie brutalna i mroczna.

Judith jest piękną młodą dziewczyną, która miała marzenia. Chciała tańczyć, ale nie jako striptizerka i prostytutka, ale jako prawdziwa tancerka. Niestety złe wybory i zbyt duża ufność sprawiły, że dziewczyna jest właśnie w takim miejscu, jakim jest i nic nie wskazuje, że coś się w jej życiu zmieni.

Ethan to typowy książkowy gangster, nieustraszony, przystojny i bardzo niebezpiecznym. Wolny i z wianuszkiem kobieta wokół siebie. W pewnym momencie w jego działalność zostaje zauważona przez FBI. Wszystko powoli się komplikuje, na dodatek co w jego życiu robi Judith ?

K.C. Hiddenstorm Okładka

Nieczyste zagrania — K. C. Hiddenstorm

Nieczyste zagrania — K. C. Hiddenstorm to pierwszy tom trylogii mafijnej. Jest to mocniejszy erotyk w mrocznym klimacie. Nie ma się tutaj co doszukiwać typowej romantycznej miłości. Mafii też za dużo tutaj nie ma, bardziej jest to wątek poboczny. Głównie historia opiera się na relacjach dwójki bohaterów i niewyobrażalnej chemii, jaka między nimi jest. Relacje między nimi rozwijają się stopniowo i niestety końca historii można się domyślić.

Jeśli chodzi o mnie, to w jakiś sposób było mi szkoda głównej bohaterki. Przez jej ambicje i zachowanie nie pasowała do tego świata. Książkę bardzo szybko się czytało i mi ogólnie się ona podobała. Ale też zdaje sobie sprawę, że nie jest to propozycja dla każdego. Jest tutaj wulgarny język i ze względu na wyuzdany wręcz perwersyjny seks książka jest polecana dla pełnoletnich czytelników. Wracając jeszcze do scen seksu, których w książce jest dużo i są one mocne, to niestety ostre zbliżenia mają ten sam schemat (jest tutaj trochę, takie kopiuj, wklej), tylko sceneria się zmienia. I to jest drobny minus.

Ogólnie zakończenie książki jest takie, że już z niecierpliwością czekam na kolejną część. Nie lubię tego oczekiwania i najlepiej chciałabym to wiedzieć już. Tak chciałam tylko napomknąć, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością K. C. Hiddenstorm, ale na pewno nie ostatnie. Pomimo kilku drobnych minusów, które bardziej są związane z moimi upodobaniami, niż błędami ze strony autorki podoba mi się jej twórczość i jestem ciekawa dalszych części tej serii.

Na dzisiaj to już tyle, zapraszam Was do siedzenia mnie na Instagramie.

Dziękuje Wydawnictwu Akurat za książkę do recenzji.

Nieczyste zagrania - K.C. Hiddenstorm

Chcesz tutaj jeszcze chwilę zostać, to świetnie. W takim razie zapraszam Cię do kolejnego tajemniczego wpisu, który wybrałam specjalnie na tę okazję KLIK.