Chyba większość małych dziewczynek marzyła o byciu księżniczką. Bajeczne stroje, brak obowiązków i wieczne bale. „Zawód” idealny, ale czy w dorosłym życiu księżniczki i książęta mają takie cukierkowe i beztroskie życie. Sprawdźmy to w nowej książce Marka Rybarczyka o brytyjskiej monarchii .
Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów to książka, która przedstawia dzieje rodziny królewskiej. Wszystko zaczyna się od narodzin Elżbiety i jest opisane aż do teraźniejszych czasów. Autor mocno skupia się na relacjach panujących w królewskiej rodzinie. Możemy tutaj przeczytać o kryzysach małżeńskich, o tuszowaniu niepożądanych zachowań członków rodziny i o innych rzeczach, o których szary człowiek nie ma pojęcia.
Jeśli tak jak ja za bardzo nie przepadacie za biografiami i boicie się przytłaczającej historycznej otoczki. To w tej książce nic z tych rzeczy nie będzie. Oczywiście niektóre fakty są mocno szokujące, ale to dodaje książce smaczek. Książka jest pięknie wydana, ma mnóstwo zdjęć zarówno czarno białych jak i kolorowych z różnych momentów panowania Elżbiety.
Jestem pozytywnie zaskoczona narracją, która jest delikatna, ma się trochę wrażenie, jak by przyjaciel dzielił się z Tobą ploteczkami. Dzięki temu historię brytyjskiej monarchii bardzo przyjemnie się czyta a fakty, które się poznaje, mocno zaskakują. Ponieważ o rodzinie królewskiej często można przeczytać w różnych artykułach i mogłoby się wydawać, że już się wszystko wie na ten temat, jednak ja po przeczytaniu tej książki więcej nie wiedziałam, jak wiedziałam.
Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów
Pomimo tego, że książkę oceniam bardzo wysoko i pewnie nie raz ją komuś polecę, muszę przyznać, że dwa ostatnie rozdziały były dla mnie nudne i tutaj troszkę się męczyłam, chociaż zdaje sobie sprawę, że bez tych dwóch rozdziałów książka nie byłaby kompletna. Myślę, że może być to spowodowane tym, że te aktualne czasy są mi najbliższe i dużo więcej o nich wiem, niż o początkach panowania Elżbiety.
Podsumowując książkę „Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów” jak najbardziej polecam. Autor zrobił tutaj kawał dobrej roboty. Czy chciałabym być współczesną księżniczką ? Po tym co przeczytałam, moja odpowiedź brzmi nie. Wole swoje „zwykłe” życie, bez etykiet, nakazów i zakazów. Na dzisiaj to już tyle trzymajcie się i do następnego 🙂
Dziękuję Wydawnictwu Muza za przesłanie egzemplarza recenzenckiego.
Elżbieta, Filip, Diana i Meghan. Zmierzch świata Windsorów
Tymczasem jeśli chcecie dalej ze mną zostać, to zapraszam was na kolejny tajemniczy post TU.